Kasia
Zamieszkał bocian
na domu starszego pana.
Co dzień
klekotem witał go z rana.
A gdy gospodarz
wyjeżdżał w pole
chodził on wiernie
za jego traktorem.
Bocian wraz z żoną
dzieci wychował |
I do Afryki hen powędrował.
Przeminie zima i będzie wiosna,
twarz gospodarza będzie radosna.
Przyleci bociek z całą rodziną
I będzie chodził znowu darniną.
Bo człowiek i bocian to przecież wiele,
bo to odwieczni są przyjaciele.