Irena Suchorzewska
Klekce bocian bocianowej
w Afryce nad rzeką:
Czas się zbierać do podróży.
Do Polski daleko!
Kiwa dziobem bocianowa,
brodząc w ciepłej rzece:
Bardzo chętnie już, mój mężu,
do domu polecę.
Tak mi jakoś za gorąco,
duszno, słońce męczy.
Nigdy nie ma niepogody,
deszczu, chmur i tęczy!
Tam nas czeka chłodna łąka,
czekają topole,
złote jaskry i kaczeńce...
...i gniazdko na szkole!